Aktualne sprawy sądowe

12 stycznia odbyły się trzy ważne sprawy sądowe o dostęp do informacji publicznej. Przedstawiamy przegląd naszych spraw z początku stycznia 2015 roku.

W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym spotkaliśmy się najpierw z prawnikami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, gdyż odmówiono nam dostępu do wiedzy, z kim spotyka się minister. Jak wiadomo, ponad rok temu Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż dokument-kalendarz ministra nie jest informacją publiczną, a bliżej niezidentyfikowaną informacją wewnętrzną. Wczoraj WSA uznał (II SAB/wa 564/14), tak jak we wcześniejszych sprawach, iż informacja o odbytych spotkaniach, to jak najbardziej informacja publiczna. Identycznie zakończyła się w piątek (9 stycznia) sprawa z Ministerstwem Skarbu Państwa, do którego złożyliśmy taki sam wniosek (II SAB/Wa 583014).

Kolejna wczorajsza rozprawa dotyczyła rejestru wejść do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji ( II SAB/Wa 668/14), który prowadzony jest w postaci arkusza kalkulacyjnego. Zaskoczenie nasze budzi fakt, iż sąd nie uznał tego za informację publiczną, a „ściśle wewnętrzną”. Stwierdził ponadto, iż nawet jeśli uznać te rejestry za informację publiczną, to trzeba chronić prywatność osób, które wchodzą do ministerstwa.

Oczywiście w tej sprawie zapowiadamy od razu skargę kasacyjną od wydanego wyroku.

W ostatniej sprawie tego dnia spotkaliśmy się z przedstawicielką Platformy Obywatelskiej. Partia nie chciała nam udostępnić m.in [3]. wykazu ekspertyz z funduszu eksperckiego i protokołów z posiedzeń zarządu. Sąd uznał, że „politykę można uprawiać jedynie publicznie” i przychylił się do naszej skargi (II SAB/Wa855/14).

Natomiast dziś rano (13 stycznia) spotkaliśmy się z przedstawicielem dyrektora Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Instytucja nie chciała odpowiedzieć na pytania o źródła finansowania (II SAB/Wa 856/14). Sąd uznał skargę za zasadną i zobowiązał organ do rozpatrzenia naszego wniosku.

Przypominamy również sprawę z końca ubiegłego tygodnia, gdzie warszawska Okręgowa Izba Radców Prawnych została zobowiązana do przesłania nam swoich orzeczeń dyscyplinarnych, wydanych przed ich Sądem Dyscyplinarnym. Jak wiadomo, takie orzeczenia to informacja publiczna, gdyż są formą odpowiedzialności karnej za popełnione przewinienia w ramach wykonywania zawodu zaufania publicznego. O podobnej sprawie, z płockimi adwokatami, napisała wczoraj Gazeta Prawna link http://www.prawnik.pl/przeglad-prasy/artykuly/846275,dgp-prawnicze-dyscyplinarki-to-informacja-publiczna.html
[2]

Już jutro odbędzie się sprawa z aptekarzami z Gdańska, również w sprawie o orzeczenia dyscyplinarne (SAB/Gd 170/14).

A już dziś o 14.00 przełomowa sprawa karna o dostęp do informacji publicznej! Po wielu latach udało się przekonać prokuraturę, aby w jednym z przypadków uporczywego utrudniania udostępnienia informacji publicznej skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Wołominie. W sprawie o sygn. akt V K 313/13 rozpocznie się rozprawa byłego Dyrektora Centrum Kultury i Sportu w Tłuszczu, oskarżonego z art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej.